Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 02.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
od kwot na utrzymanie dzieci.
Państwo przeznacza na utrzymanie jednego dziecka od 1000 do 1300 zł, z czego tylko 500 zł jest wydawane na bezpośrednie potrzeby.
(Metropol)



moim zdaniem

Dziennikarza można różnie przekupić

Ciężki jest los dziennikarza w III RP. Nie tyle chodzi o byt materialny, bo dziennikarzom może się wieść zupełnie nieźle, ale o różne pokusy, czyhające ze wszystkich stron i prowadzące na manowce, czyli na pogranicze etyki dziennikarskiej. W miłościwie nam panującym peerelu etyki nie wymagano, a przynajmniej nie w tym sensie, w jakim teraz się o niej mówi. Od dziennikarzy jako "pierwszej linii frontu ideologicznego" żądano tylko tzw
od kwot na utrzymanie dzieci.<br>Państwo przeznacza na utrzymanie jednego dziecka od 1000 do 1300 zł, z czego tylko 500 zł jest wydawane na bezpośrednie potrzeby.<br>&lt;au&gt;(Metropol)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;moim zdaniem&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Dziennikarza można różnie przekupić&lt;/&gt;<br><br>Ciężki jest los dziennikarza w III RP. Nie tyle chodzi o byt materialny, bo dziennikarzom może się wieść zupełnie nieźle, ale o różne pokusy, czyhające ze wszystkich stron i prowadzące na manowce, czyli na pogranicze etyki dziennikarskiej. W miłościwie nam panującym peerelu etyki nie wymagano, a przynajmniej nie w tym sensie, w jakim teraz się o niej mówi. Od dziennikarzy jako "pierwszej linii frontu ideologicznego" żądano tylko tzw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego