także), ile ośmieliłbym się powiedzieć, metafizyczną, bez której istnieć nie może ludzka społeczność.<br>Poniesiony nieumiarem, "pijaństwem", uznał się za pana życia i śmierci, chciał narzucić się innym absolutnie. Tym samym nie tylko przekroczył zakaz zabójstwa, ale uznał, że z własnej woli i własnego nadania ma prawo ten zakaz przekraczać! Jego wina - jeżeli może być mowa o winie - jest zatem winą tragiczną, spowodowaną przez hybris namiętności, hybris, nad którą istotnie nie mógł zapanować. Dla Greków takie namiętności były zsyłane przez bogów. Gombrowicz uważa, że rodzą się one w głębinach ludzkiego ja, w nieczytelnym i niepokonalnym splątaniu wewnętrznych impulsów i zakazów. Jakkolwiek by