Mieszkał na mojej ulicy (Smolnej), do dziś można oglądać jego mieszkanie, pozostające - wraz z winnym instrumentarium w kredensie - pod muzealną opieką pana Uchańskiego.<br>Ale wróćmy do naszych polskich wątków. No więc "kohorty rzymskie i bizantyjskie ruszyły na północ". Nie dotarły wprawdzie nad Wisłę, ale znad Dunaju, gdzie zakładały miasta i winnice, z ziem bułgarskich, węgierskich, rumuńskich potoczyły się w naszą stronę beczki z winem. Najwięcej wtedy, kiedy przyjęliśmy chrześcijaństwo.<br><br><tit>W Polszcze</><br><br>Już od średniowiecza obecność win w Polsce była dwojaka: sprowadzano je z południa, ale podjęto tez niemałe starania, wokół własnych upraw. Klimat nie był po temu najlepszy, zbyt mroźne mieliśmy