Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.06 (31)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Drugi związek, z Witoldem Orzechowskim, też pani przerwała.
- To było w latach 1969-72. Mój drugi mąż wspaniale zajął się sprawami codziennymi. Przejął odpowiedzialność za dom, co było szalenie wygodne. Umiał dopilnować, żeby bluzki były wyprasowane, zrobione zakupy. To tak jakby pani miała... żonę. Miałam absolutny komfort. Rzuciłam się w wir życia zawodowego.
Pan Witold nie był rozczarowany pani niewdzięcznością?
- W ogóle tego nie dociekałam. Na mnie nie było sposobu. Wzięłam Karolinę i po prostu się wyprowadziłam.
A teraz? Już koniec z mężczyznami?
- Uważam, że samotność z wyboru jest największym luksusem kobiety. Oczywiście, jeżeli jest z wyboru, nie wtedy, kiedy jest
Drugi związek, z Witoldem Orzechowskim, też pani przerwała.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- To było w latach 1969-72. Mój drugi mąż wspaniale zajął się sprawami codziennymi. Przejął odpowiedzialność za dom, co było szalenie wygodne. Umiał dopilnować, żeby bluzki były wyprasowane, zrobione zakupy. To tak jakby pani miała... żonę. Miałam absolutny komfort. Rzuciłam się w wir życia zawodowego.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Pan Witold nie był rozczarowany pani niewdzięcznością?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- W ogóle tego nie dociekałam. Na mnie nie było sposobu. Wzięłam Karolinę i po prostu się wyprowadziłam.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A teraz? Już koniec z mężczyznami?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Uważam, że samotność z wyboru jest największym luksusem kobiety. Oczywiście, jeżeli jest z wyboru, nie wtedy, kiedy jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego