Nasza jaźń jest cały czas w ruchu i cały czas powtarza się ta trójdzielna sekwencja. <br><page nr=34><br>Jeżeli podczas medytacji funkcjonowanie świadomości zostaje zakłócone, <br>następuje niekontrolowane uwolnienie się pokładów podświadomości, którego <br>czasami nie można zahamować. Najwięcej na temat 'choroby zen' pisał <br>mistrz szkoły rinzai, Hakuin, który skarżył się na dręczące go koszmarne <br>wizje w czasie medytacji i w czasie snu, a także na takie objawy jak: ciągłe <br>stany lękowe, bezsenność, nerwowość, wzmożona potliwość, brak koncentracji, <br>ogólne osłabienie, szumy w uszach czy światłowstręt. Hakuina <br>wyleczył z 'choroby zen' dopiero taoistyczny mędrzec Hakuyu przy pomocy <br>wizualizacji w czasie medytacji zwanej 'wewnętrznym wglądem' (jap. naikan). <br>Groźba