Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
z wielkiego szacunku nie tylko napoiła ich herbatą, ale i kiełbasy dała.
Smakowało Maciusiowi śniadanie, tym bardziej że i umył się jak należy.
- Pociąg królewski, pociąg królewski! - rozległo się wołanie.
Felek wlazł z Maciusiem na drabinę, która stała przy obórce zwrotniczego, i patrzyli.
- Jedzie.
Piękny pociąg osobowy z dużymi oknami wjeżdża na stację. Orkiestra gra hymn narodowy. W oknie stoi dobrze Maciusiowi znany minister wojny.
Oczy ministra spotkały się na chwilę z oczami Maciusia.
Maciuś drgnął i szybko się pochylił: co by to było, gdyby go poznał minister?
Minister nie mógł poznać Maciusia, po pierwsze, dlatego że myśl jego była zajęta
z wielkiego szacunku nie tylko napoiła ich herbatą, ale i kiełbasy dała.<br>Smakowało Maciusiowi śniadanie, tym bardziej że i umył się jak należy.<br>- Pociąg królewski, pociąg królewski! - rozległo się wołanie.<br>Felek wlazł z Maciusiem na drabinę, która stała przy obórce zwrotniczego, i patrzyli.<br>- Jedzie.<br> Piękny pociąg osobowy z dużymi oknami wjeżdża na stację. Orkiestra gra hymn narodowy. W oknie stoi dobrze Maciusiowi znany minister wojny.<br>Oczy ministra spotkały się na chwilę z oczami Maciusia.<br>Maciuś drgnął i szybko się pochylił: co by to było, gdyby go poznał minister?<br>Minister nie mógł poznać Maciusia, po pierwsze, dlatego że myśl jego była zajęta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego