Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jest. Wybrałem drugie. I syn, i córka stracili wiarę na lekcjach religii, właściwie bez mojego udziału.
Generalnie rzecz biorąc, obawy o masową dyskryminację dzieci, które nie chodzą na religię, nie potwierdziły się. Przeciwnie, w niektórych szkołach bywa, że niechodzący na religię są postrzegani jako uprzywilejowani; mają wolną godzinę, nie muszą wkuwać formułek czy przynosić katechecie karteczek z wypisanymi grzechami. Przejawów nietolerancji jest jednak sporo.

- Mamy mnóstwo sygnałów o dyskryminacji niewierzących w szkole - mówi Czesław Janik, prezes Neutrum, Stowarzyszenia na rzecz Neutralności Światopoglądowej. - Ale ustnych albo anonimowych. Ludzie boją się awanturować, żeby nie zaszkodzić dzieciom jeszcze bardziej.

Najgorzej rzecz wygląda na prowincji
jest. Wybrałem drugie. I syn, i córka stracili wiarę na lekcjach religii, właściwie bez mojego udziału.<br>Generalnie rzecz biorąc, obawy o masową dyskryminację dzieci, które nie chodzą na religię, nie potwierdziły się. Przeciwnie, w niektórych szkołach bywa, że &lt;orig&gt;niechodzący&lt;/&gt; na religię są postrzegani jako uprzywilejowani; mają wolną godzinę, nie muszą wkuwać formułek czy przynosić katechecie karteczek z wypisanymi grzechami. Przejawów nietolerancji jest jednak sporo.<br><br>- Mamy mnóstwo sygnałów o dyskryminacji niewierzących w szkole - mówi Czesław Janik, prezes Neutrum, Stowarzyszenia na rzecz Neutralności Światopoglądowej. - Ale ustnych albo anonimowych. Ludzie boją się awanturować, żeby nie zaszkodzić dzieciom jeszcze bardziej.<br><br>Najgorzej rzecz wygląda na prowincji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego