o należyte przydziały żywności, na jego czele stawały osoby nie mające najmniejszego pojęcia, co znaczy rządzić, osoby, które wyznaczyła PPR, może uczciwe i chcące przyczynić się do rozkwitu miasta, ale niestety nie ogarniające skomplikowanych problemów polityczno-społecznych, które narastały wraz ze stabilizacją administracyjną. Jedno tu trzeba powiedzieć. Wszyscy ci, którzy władali miastem, odnosili się do Związku z szacunkiem i dawali wyraz swej przychylności idąc nam na rękę w szczególnie kłopotliwych sytuacjach.<br>Tadeusz Mrugacz, któryś tam z rzędu przewodniczący Rady Miejskiej, drukarz z zawodu, porządne chłopisko, często wymykał się z urzędu do kawiarenki "Lili" przy Grodzkiej 1, gdzie spotykało się grono pisarzy