Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
proszę, żeby mnie nie denerwować.
CKM: Potrafisz zrobić taką klasyczną, podręcznikową scenę?
K: Chyba nie. Ale wiem, że mój głos, kiedy go leciutko podniosę, robi na niektórych duże wrażenie.
CKM: Szkło pęka, a ludzie chowają się po kątach?
K: No, bez przesady.
CKM: Jest taka teoria, że kobiety o takich właśnie jak twój głosach, wywierają na mężczyznach bardzo dobre wrażenie. Wiesz, drżą im nogi, łamie się głos, robią się jacyś tacy dziwni.
K: Coś w tym jest, bo wielu mężczyzn mi to mówi. Kiedyś, podczas nagrywania, producenci poprosili mnie, żebym zaśpiewała partię szeptem. Pamiętam ich reakcję: "Oj tak, Kasiu, oj tak". Więc
proszę, żeby mnie nie denerwować. <br>CKM: Potrafisz zrobić taką klasyczną, podręcznikową scenę?<br>K: Chyba nie. Ale wiem, że mój głos, kiedy go leciutko podniosę, robi na niektórych duże wrażenie.<br>CKM: Szkło pęka, a ludzie chowają się po kątach?<br>K: No, bez przesady.<br>CKM: Jest taka teoria, że kobiety o takich właśnie jak twój głosach, wywierają na mężczyznach bardzo dobre wrażenie. Wiesz, drżą im nogi, łamie się głos, robią się jacyś tacy dziwni.<br>K: Coś w tym jest, bo wielu mężczyzn mi to mówi. Kiedyś, podczas nagrywania, producenci poprosili mnie, żebym zaśpiewała partię szeptem. Pamiętam ich reakcję: "Oj tak, Kasiu, oj tak". Więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego