Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
rzuciła do głowy, a w sercu miał niepokój i ciekawość. Żylasta ręka jednak nie drgnęła.

Na skrzyżowaniu ulic, przed gankiem swego domu, stary Widmar chodził tam i z powrotem.
- Nie dowiem się niczego - mamrotał zrozpaczony - niczego się nie dowiem...
Klakson wył. Czarna limuzyna mknęła z szybkością 110 km.
Wówczas to właśnie na ulicy Batorego, koło pomnika wielkiego męża stanu, człowiek, na którego czekał Widmar - nieszczęśliwy krawiec Abraham Gold, ojciec Anielki i Borucha, brat elektrotechnika - wyciągnął obie ręce przed siebie, spojrzał w niebo i zastygł.
Tragedia polegała na tym, że stary Widmar miał młodą żonę.
Gdyby usłuchał swoich znajomych, wybrałby lepszą dolę
rzuciła do głowy, a w sercu miał niepokój i ciekawość. Żylasta ręka jednak nie drgnęła.<br>&lt;page nr=9&gt;<br>Na skrzyżowaniu ulic, przed gankiem swego domu, stary Widmar chodził tam i z powrotem.<br>- Nie dowiem się niczego - mamrotał zrozpaczony - niczego się nie dowiem...<br>Klakson wył. Czarna limuzyna mknęła z szybkością 110 km.<br>Wówczas to właśnie na ulicy Batorego, koło pomnika wielkiego męża stanu, człowiek, na którego czekał Widmar - nieszczęśliwy krawiec Abraham Gold, ojciec Anielki i Borucha, brat elektrotechnika - wyciągnął obie ręce przed siebie, spojrzał w niebo i zastygł.<br>Tragedia polegała na tym, że stary Widmar miał młodą żonę.<br>Gdyby usłuchał swoich znajomych, wybrałby lepszą dolę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego