rozpakować. Zrobiliśmy dekoracje pokoików, korytarza i <orig>"zuchówki"</> na zewnątrz, zorganizowaliśmy pokoje świata roślin, zwierząt, kontynentów, kosmosu. Zapoznaliśmy się z rozkładem naszej bazy. Wkrótce po nas przybyły obozy harcerzy z Suwałk, Czechowic, Sławna i Łochowa.<br> Gdy dekoracje były gotowe, rozpoczęliśmy zabawę w WŁÓCZYKIJÓW .<br> Dzień po dniu poznawaliśmy "coś nowego". Aby zuch-włóczykij mógł gdziekolwiek iść, musi znać się na przewidywaniu pogody, wiedzieć jak się ubrać i co ze sobą zabrać. Nauczyliśmy się, które chmury wróżą deszcz, a które pogodę. Zrobiliśmy sobie tobołki. Jak na zucha-włóczykija przystało, codziennie na apelu występowaliśmy w naszych obrzędowych strojach (koszulka, spodnie, tobołek i wysłużony kapelusz). W