Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
sen?
Jest czwarta czterdzieści nad ranem, od kiedy się zaczęło, zawsze budzę się punkt czwarta czterdzieści, dokładnie w momencie, kiedy wskazówka sekundnika dochodzi do cyfry dwanaście. Zastanawiałem się, czy to nie efekt sugestii; po prostu bałem się czwartej czterdzieści bardziej niż czegokolwiek, zasypiałem z podświadomie zakonotowaną godziną czwartą czterdzieści, chociaż wmawiałem sobie, że tym razem muszę obudzić się normalnie, jak wszyscy przyzwoici, normalni ludzie, którzy wstają do pracy, obowiązków, i którzy bez tego rodzaju odpowiedzialności nie mogą egzystować. Ale ja o czwartej czterdzieści nie mogłem już spać, od razu panikowałem, bałem się kolejnego koszmaru, świtu, tego, że nie chce mi się żyć
sen?<br>Jest czwarta czterdzieści nad ranem, od kiedy się zaczęło, zawsze budzę się punkt czwarta czterdzieści, dokładnie w momencie, kiedy wskazówka sekundnika dochodzi do cyfry dwanaście. Zastanawiałem się, czy to nie efekt sugestii; po prostu bałem się czwartej czterdzieści bardziej niż czegokolwiek, zasypiałem z podświadomie zakonotowaną godziną czwartą czterdzieści, chociaż wmawiałem sobie, że tym razem muszę obudzić się normalnie, jak wszyscy przyzwoici, normalni ludzie, którzy wstają do pracy, obowiązków, i którzy bez tego rodzaju odpowiedzialności nie mogą egzystować. Ale ja o czwartej czterdzieści nie mogłem już spać, od razu panikowałem, bałem się kolejnego koszmaru, świtu, tego, że nie chce mi się żyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego