Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
któremu możesz wypłakać w rękaw najskrytsze tajemnice, potem iść z nim do knajpki, a on słowem nie wspomni o twoich największych słabościach, dopóki sama nie zechcesz pogadać. Po co więc wplątujesz się w pozowanie i udawane emocje?
Dlaczego nie pozwolisz sobie na szczerość? Odpowiedź jest prosta. Boisz się odkrycia swojego wnętrza. Odsłaniając najsłabszy punkt narażasz się na bolesny, śmiertelny cios w najczulsze miejsce. Nie chcesz okazywać swoich słabości i lęków. Wtłaczasz się w bezpieczne skorupki i pokazujesz światu tylko to, co powinien - twoim zdaniem - zobaczyć. Często nie potrafisz poprosić wprost o to, czego potrzebujesz. Jednak rozpoczynając grę, z każdym nieszczerym gestem
któremu możesz wypłakać w rękaw najskrytsze tajemnice, potem iść z nim do knajpki, a on słowem nie wspomni o twoich największych słabościach, dopóki sama nie zechcesz pogadać. Po co więc wplątujesz się w pozowanie i udawane emocje? <br>Dlaczego nie pozwolisz sobie na szczerość? Odpowiedź jest prosta. Boisz się odkrycia swojego wnętrza. Odsłaniając najsłabszy punkt narażasz się na bolesny, śmiertelny cios w najczulsze miejsce. Nie chcesz okazywać swoich słabości i lęków. Wtłaczasz się w bezpieczne skorupki i pokazujesz światu tylko to, co powinien - twoim zdaniem - zobaczyć. Często nie potrafisz poprosić wprost o to, czego potrzebujesz. Jednak rozpoczynając grę, z każdym nieszczerym gestem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego