koncesji. Dwa dni później miało dojść do spotkania szefa MSWiA i Jerzego Koniecznego. Już wtedy było głośno o wniosku lustracyjnym, który rzecznik interesu publicznego wysłał do Sądu Lustracyjnego. Według Tomasza Banaszkiewicza, wiceprezesa "Konsalnetu", który napisał głośny list, wicepremier miał zaproponować, że spółka zachowa koncesję, jeżeli jej szefowie doprowadzą do wycofania wniosku o zlustrowanie szefa MSWiA. <br>List trafił w końcu października do Kancelarii Premiera, która przesłała go szefowi MSWiA Markowi Biernackiemu. Ten zdecydował, że w sprawie tak poważnych oskarżeń decyzję powinna podjąć prokuratura i wysłał list do prokuratura generalnego Hanny Suchockiej. Wczoraj list trafił do warszawskiej prokuratury okręgowej, która podejmie ostateczną decyzję