Jacek Kurczewski. - Lis ma szansę stać się kandydatem młodszego pokolenia, ale pod warunkiem, że szybko podejmie decyzję. Jego potencjalny elektorat, ludzie dobrze wykształceni, inteligentni i krytyczni, nie lubi udawaczy i krętaczy. Lis mówi dzisiaj, że zbyt dużo wie o kampaniach, aby pisać taką książkę na dwa lata przed wyborami. Dlaczego wobec tego ją napisał? <br>Rzeczywiście, 38-letni Lis wyraźnie chce być liderem pokolenia, które rozpoczęło karierę zawodową już w III RP, bez peerelowskiego bagażu, patrzącego na kulawe polityczne realia z pewnym poczuciem wyższości. Z książki Lisa przebija wiara w liberalizm gospodarczy połączony z silną, rozumną władzą. Lis zdaje się mówić, że wystarczy