Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
W Stanach Zjednoczonych mamy do czynienia z bardzo zróżnicowanym, indywidualistycznym społeczeństwem, w którym obywatele czują się mniej zobowiązani do troski o innych. Ludzie postępowi pragną różnorodności, lecz w swym dążeniu do jej osiągnięcia podminowują moralny konsens, na jakim bazuje państwo opiekuńcze.
Wielka Brytania, jak i reszta gospodarczo rozwiniętego świata, stając wobec tego dylematu, dokonać musi wyboru i dobrze, by był to wybór świadomy. Propozycje Goodharta mogą być dla lewicy trudne do przełknięcia. Opowiada się on za kontrolą imigracji i taką polityką społeczną, która promowałaby asymilację oraz zapobiegała tworzeniu w społeczeństwie kulturowo obcych, wyizolowanych enklaw. Być może należałoby przemyśleć, czy liczba mniejszości
W Stanach Zjednoczonych mamy do czynienia z bardzo zróżnicowanym, indywidualistycznym społeczeństwem, w którym obywatele czują się mniej zobowiązani do troski o innych. Ludzie postępowi pragną różnorodności, lecz w swym dążeniu do jej osiągnięcia podminowują moralny konsens, na jakim bazuje państwo opiekuńcze. <br>Wielka Brytania, jak i reszta gospodarczo rozwiniętego świata, stając wobec tego dylematu, dokonać musi wyboru i dobrze, by był to wybór świadomy. Propozycje Goodharta mogą być dla lewicy trudne do przełknięcia. Opowiada się on za kontrolą imigracji i taką polityką społeczną, która promowałaby asymilację oraz zapobiegała tworzeniu w społeczeństwie kulturowo obcych, wyizolowanych enklaw. Być może należałoby przemyśleć, czy liczba mniejszości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego