król siadając przy łóżku.<br>I nic nie mówił więcej, tylko patrzał. I Maciuś przypomniał sobie, że tak patrzał na niego często jego ojciec. Maciuś nie lubił wtedy, gdy ojciec tak patrzał. A teraz było mu przyjemnie.<br>- Tak, tak, Maciusiu, bardzo się zdziwiłeś, kiedy ci powiedziałem, że nie chciałem z tobą wojować, a wojowałem. Bo ty myślisz jeszcze, że królowie mogą robić, co chcą.<br>- Wcale tak nie myślę. Wiem, że nam wiele rzeczy każe robić etykieta, a wiele - prawo.<br>- Ach, więc wiesz. Tak, my sami wydajemy złe prawa, a potem musimy się do nich stosować.<br>- A czy nie można dobrych praw wydawać