opinia biegłego, stwierdzająca, że z tzw. teczki <name type="person">Oleksego</> usunięto część oryginalnych dokumentów i na ich miejsce dołożono 11 stron innych materiałów. Zostały one napisane po zamknięciu teczki przez <name type="org">Wojskowe Służby Informacyjne</> w 1997 r. Do tej pory nie wiadomo, jak to się stało. Ma to wyjaśnić śledztwo prowadzone przez prokuraturę wojskową. Podjęto je po tym, jak zeznający w lipcu świadek, oficer <name type="org">WSI</>, który w 1997 r. kompletował dokumenty <name type="person">Oleksego</>, zauważył zmianę w ich zawartości.<br>Wychodząc w środę z sali rozpraw, <name type="person">Oleksy</> powiedział, iż liczy na oczyszczenie go z zarzutu kłamstwa lustracyjnego. <name type="person">Bogusław Nizieński</>, rzecznik interesu publicznego, oznajmił zaś, że oczekuje orzeczenia