Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o meblach, pracy na budowie, szczurach
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o meblach, pracy na budowie, szczurach
Rok powstania: 2001
i tam Alanek wziął, tak patrzy, nie No to mówię: No to zdrowia A ten Francuz takie oczy zrobił i tak patrzy na niego A on tak do niego: Kiego się patrzysz? Przecie jestem Polok
Ja upadłem z tego taboreta, tak się śmiałem
Nawet pan się nie spodziewał takie odzewu wok=smie>
No, a on: Przecie jestem Polok, mówi Bo dla Francuza to było
Dawka śmiertelna
Nie, to było niespotykane Wino, oczywiście, pili, ale...
Oni to mieszają
Oni to te fatimy i gelalle Pamiętasz takie wina?
Pamiętam
No To tak im to smakowało, kurczę, że tego Ja tylko to im tam
Ja upadłem z tego taboreta, tak się śmiałem
Nawet pan się nie spodziewał takie odzewu wok=smie>
No, a on: Przecie jestem Polok, mówi Bo dla Francuza to było
Dawka śmiertelna
Nie, to było niespotykane Wino, oczywiście, pili, ale...
Oni to mieszają
Oni to te fatimy i gelalle Pamiętasz takie wina?
Pamiętam
No To tak im to smakowało, kurczę, że tego Ja tylko to im tam
i tam Alanek wziął, tak patrzy, nie <pause> No to mówię: No to zdrowia <pause> A ten Francuz takie oczy zrobił i tak patrzy na niego <pause> A on tak do niego: <q>Kiego <gap> się patrzysz? Przecie jestem <orig>Polok</></q> <pause> <vocal desc ="laugh"><br>Ja upadłem z tego <orig reg="taboretu">taboreta</>, tak się śmiałem <pause></><br><who3>Nawet pan się nie spodziewał takie odzewu <pause> wok=smie></><br><who1>No, a on: Przecie jestem Polok, mówi <pause> <vocal desc="laugh"> Bo dla Francuza to było</><br><who2>Dawka śmiertelna <pause></><br><who1>Nie, to było niespotykane <pause> Wino, oczywiście, pili, ale...</><br><who2>Oni to mieszają <pause></><br><who1>Oni to te <unclear>fatimy</> i <unclear>gelalle</> <pause> Pamiętasz takie wina?</><br><who2>Pamiętam <pause></><br><who1>No <pause> To tak im to smakowało, kurczę, że tego <pause> Ja tylko to im tam
