Ifigenii - zresztą, wbrew niej samej - dobrze się zastanówcie! Przecież obrona tej dziewczyny oznacza, że każdy humor jednostki, jej przywidzenia i resentymenty mają większą wagę od racjonalnego interesu większości. Jednostka nie powściągająca swych pragnień podważa wszystko - a zatem i siebie samą, jako członka wspólnoty. Dopiero człowiek oddający swój głos zgodnie z wolą większości, może liczyć na nasz szacunek. Wówczas jednostka staje się, na co zwraca uwagę Hegel w Filozofii prawa - obiektywna, to znaczy taka, jaka została zaakceptowana jako cząstka społeczności - i dlatego, i dlatego! - działa prawdziwie i zgodnie z tradycją.<br>Jeden ze słuchaczy poruszył się niespokojnie. Mój Boże, przecież nie wiedział, co