Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Sprawa dla reportera
Rok powstania: 2002
przekazał następujące ultimatum, panowie, albo dacie gwarancję pięciu lat pracy dla wszystkich pracowników fabryki kabli w Ożarowie, na nie gorszych warunkach albo w ogóle nie mamy o czym rozmawiać.
- ...Zaczęło się od tego, że ((...)) państwo chcieli, żebyśmy tylko chcieli odblokowali zakład, wypuścili TIRy, myśmy w końcu TIRy wypuścili, okazując dobrą wolę, tylko powiedzieliśmy, rozumiemy, że panowie nie mogli podjąć decyzji, czekamy pod bramą zastanówcie się o czym możemy rozmawiać. Pani redaktor i...
- ...I nie przyszli...
- ...do dzisiaj nie przyszli, pół roku.
- ...Dlaczego nie przychodzicie z nimi rozmawiać?
- Pani redaktor od wielu miesięcy pracownicy spółki przedzierają się na teren zakładu, wie pani
przekazał następujące ultimatum, panowie, albo dacie gwarancję pięciu lat pracy dla wszystkich pracowników fabryki kabli w Ożarowie, na nie gorszych warunkach albo w ogóle nie mamy o czym rozmawiać.<br>- ...Zaczęło się od tego, że ((...)) państwo chcieli, żebyśmy tylko chcieli odblokowali zakład, wypuścili TIRy, myśmy w końcu TIRy wypuścili, okazując dobrą wolę, tylko powiedzieliśmy, rozumiemy, że panowie nie mogli podjąć decyzji, czekamy pod bramą zastanówcie się o czym możemy rozmawiać. Pani redaktor i...<br>- ...I nie przyszli...<br>- ...do dzisiaj nie przyszli, pół roku.<br>- ...Dlaczego nie przychodzicie z nimi rozmawiać?<br>- Pani redaktor od wielu miesięcy pracownicy spółki przedzierają się na teren zakładu, wie pani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego