Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
chłostą, cudzołóstwo, pederastię czy sodomię - ukamienowaniem.

Winowajców ustawiano przed wzniesionym naprędce, wysokim na kilka metrów murem, a potem go na nich obalano. Przysypanych gruzami skazańców pozostawiano bez pomocy przez czas wyznaczony przez przypatrującego się egzekucji sędziego. Raz były to dwa, trzy kwadranse, kiedy indziej dwa, trzy dni. Jeśli przeżyli, odchodzili wolno. Miejsca kaźni pilnowali żołnierze, którzy baczyli, by żaden z widzów, wzruszony dobiegającymi spod gruzów jękami konających, nie przyszedł im z pomocą.
Zdarzało się też, że w przeddzień egzekucji talibowie obwozili skazańców po mieście, jak przybyły z daleka cyrk obwozi dzikie bestie, akrobatów i błaznów, żeby zachęcić ludzi do obejrzenia widowiska
chłostą, cudzołóstwo, pederastię czy sodomię - ukamienowaniem. <br><br>Winowajców ustawiano przed wzniesionym naprędce, wysokim na kilka metrów murem, a potem go na nich obalano. Przysypanych gruzami skazańców pozostawiano bez pomocy przez czas wyznaczony przez przypatrującego się egzekucji sędziego. Raz były to dwa, trzy kwadranse, kiedy indziej dwa, trzy dni. Jeśli przeżyli, odchodzili wolno. Miejsca kaźni pilnowali żołnierze, którzy baczyli, by żaden z widzów, wzruszony dobiegającymi spod gruzów jękami konających, nie przyszedł im z pomocą.<br>Zdarzało się też, że w przeddzień egzekucji talibowie obwozili skazańców po mieście, jak przybyły z daleka cyrk obwozi dzikie bestie, akrobatów i błaznów, żeby zachęcić ludzi do obejrzenia widowiska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego