Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
karmienia, od usypiania i bawienia dzieci. Nie mógł się zdecydować. Choć przed wyjściem na targ wypił dwie miarki znakomitego wina z Chios, nic nie pomogło. Gdyby istniał taki idealny mediastinus, który by wszystko potrafił, do wszystkiego się nadawał, a kosztował tanio! I co najważniejsze, podobał się surowej, wymagającej małżonce!
Już wóz Apollina wspaniałym łukiem okrążył prawie połowę stropu niebieskiego, a biedny Cecyliusz Proculus nie mógł się zdecydować. Nagle nie wiadomo jaki zły geniusz podsunął mu myśl zabawienia się licytacją. Podniósł cenę o dziesięć sestercji. Cisza. Trzykrotnie herold wywołał jego cenę. I trzykrotnie odpowiedziała cisza. Cecyliusz Proculus uczuł nagle, że mrówki przebiegły
karmienia, od usypiania i bawienia dzieci. Nie mógł się zdecydować. Choć przed wyjściem na targ wypił dwie miarki znakomitego wina z Chios, nic nie pomogło. Gdyby istniał taki idealny mediastinus, który by wszystko potrafił, do wszystkiego się nadawał, a kosztował tanio! I co najważniejsze, podobał się surowej, wymagającej małżonce!<br>Już wóz Apollina wspaniałym łukiem okrążył prawie połowę stropu niebieskiego, a biedny Cecyliusz Proculus nie mógł się zdecydować. Nagle nie wiadomo jaki zły geniusz podsunął mu myśl zabawienia się licytacją. Podniósł cenę o dziesięć sestercji. Cisza. Trzykrotnie herold wywołał jego cenę. I trzykrotnie odpowiedziała cisza. Cecyliusz Proculus uczuł nagle, że mrówki przebiegły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego