Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 18
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Na postronku trzymał losy świata...

Opowiada, ratownik TOPR, doskonały gawędziarz, Kazimierz Gąsienica-Byrcyn:
- Ojciec w czasie I wojny światowej walczył w wojsku austriackim, Rosjanie wzieni go do niewoli i był 7 lat na Syberii. Mój dziadek od razu przewodnikiem nie został, tak jak wielu z jego pokolenia, tylko pierwsze był wozakiem, pracował przy Hamrach, to też wiem z przekazów i opisów. Woził gości z Chabówki do Zakopanego. Chodził dużo, ojciec z nim, nauczył się jako jeden z pierwszych jazdy na nartach i chodził zimą. W tym okresie byli też polowace, którzy chodzili na karplach, ale na nartach niewielu umiało. Ojciec dużo
Na postronku trzymał losy świata...&lt;/&gt;<br><br>Opowiada, ratownik TOPR, doskonały gawędziarz, Kazimierz Gąsienica-Byrcyn:<br> - Ojciec w czasie I wojny światowej walczył w wojsku austriackim, Rosjanie wzieni go do niewoli i był 7 lat na Syberii. Mój dziadek od razu przewodnikiem nie został, tak jak wielu z jego pokolenia, tylko pierwsze był wozakiem, pracował przy Hamrach, to też wiem z przekazów i opisów. Woził gości z Chabówki do Zakopanego. Chodził dużo, ojciec z nim, nauczył się jako jeden z pierwszych jazdy na nartach i chodził zimą. W tym okresie byli też polowace, którzy chodzili na karplach, ale na nartach niewielu umiało. Ojciec dużo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego