i zwierząt. Aczkolwiek niektórzy z nas postępują dokładnie odwrotnie - zupełnie lekceważą telewizyjne wykresy frontów atmosferycznych i zatok niżowych. Trzymają w domu... węża boa. Tak do dziś jeszcze postępują rybacy z Birmy. Wypływając na morze, zabierają go do łodzi. Na kilka godzin przed nadejściem sztormu boa budzi się, opuszcza łódkę i wpław wraca na ląd. Rybacy nie zastanawiają się, skąd on to wie, lecz natychmiast podążają za nim. Wąż nigdy się nie myli.<br> <au>Zofia Zubczewska</></><br> <page nr=83><br><br> <div type="art" sex="f"><tit>MÓJ DOM<br>JASNY I CIEPŁY</><br> Niewielka, staroświecka willa, projektowana grubo przed półwieczem, na pograniczu secesji. Ukryta wśród zieleni, sąsiadująca z innymi, równie staroświeckimi, emanującymi tym samym, nostalgicznym