bywa podświadomie wykorzystywane przeciw depresji. Gdy jesteś w dołku, sama z siebie zupełnie nie dostrzegasz własnych potrzeb seksualnych. Wystarczy jednak, że partner okaże ci troskę, zbliży się, a całe to pocieszanie skończyć się może bardzo, bardzo przyjemnie - w łóżku. Dość prozaiczny, ale jakże istotny okazuje się w tym momencie zbawienny wpływ seksu na dietę. Bliskość drugiej osoby jest wspaniałym remedium na uczucie odrzucenia, izolacji, bezsilności, obojętności. No i te szalejące hormony, uderzające w trakcie orgazmu do głowy niczym najprzedniejszy szampan... To poprawia humor znacznie lepiej niż tony czekolady. W dodatku intensywność przyjemności absorbuje cię do tego stopnia, że zapominasz o niedoskonałościach