mi kawałek kanapki, ja sobie zjem proszki.</><br><who3>No, to musisz sobie zrobić.</><br><who1>Nie, daj mi kawałek tego chlebka.</><br><who3>Nie tego to ci nie dam kawałka chlebka, tam jest chleb <gap> leć po chleb.</><br><who1>Nie wiedziałam, że tak późno.</><br><who3>Przecież masz zegarek, kurczaki <gap> </><br><who1>No, nie spojrzałam, no</><br><who3>Ten źle chodzi.</><br><who1> <gap> Ty dopiero wpół do trzeciej, co ty <gap><br><who2>No, tak wpół do trzeciej</><br> <who1><gap>wpół do czwartej</>...<br><who3>No, bo ten zegarek to jest <gap>...<br>...<who1> <gap> Wcale nie Tomaszku <gap> trzeba przejść na utrzymanie Tomka <gap> słyszysz Rafał?</><br><who2>Słyszałem.</><br><who1>Ale od razu zaprotestował, nie, nie, nie, to</>...<br>...<who3>Nie zaprotestowałem.</><br><pause><who1>Nie da się <gap> To ile płaci, ile?</><br><who3>Osiemdziesiąt milionów za rok, osiem