kij,<br> Byłem ja leśny,<br> Byłem bezkreśny,<br> A dzisiaj - czyj?<br><br>Dziś - twój, dziewczyno! Dzwońże mi, dzwoń,<br>Wichrze, zszarpany o wonną błoń!<br> Jedną pieszczotą<br> Znuży się oto<br> Dusza i dłoń.<br><br>W ogniu, dziewczyno, spal mi się, spal!<br>Jednaka we mnie radość i żal -<br> Czyli ja w zbożu,<br> Czy w twoim łożu,<br> Czy wpośród fal.<br><br>Dwa ciała w mroku! Nie bój się, nie!<br>Wraz z tobą ginę w tym samym śnie -<br> Kto zwiedził ziemię,<br> Ten duchem drzemie<br> Na jezior dnie!</><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>DWOJE LUDZIEŃKÓW</><br><br>Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie,<br>O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie,<br><br>Lecz w ogrodzie szept