dosłowne przeniesienie, cytat z natury. Na tkaninach artystki krajobraz staje się formą, bardzo często niemal abstrakcyjną. Czasem pretekstem jego wyrażenia jest perspektywa, czasem jakaś roślina z jej niebywałą fakturą, wreszcie jakiś szczegół, który zapisał się we wrażliwej pamięci artystki. Z wielką czułością oddaje ona nie tylko jego kształt, ale poprzez wprawne żonglowanie strukturą materii, także ducha.<br>Tkaniny Ewy Fortuny są z pozoru surowe. Szarości, do których ma wyraźne upodobanie, łagodzi jednak ciepło wełnianej, przez laików zwanej owczą, wełny. Raz jest ona gładka, raz chropawa i kosmata, co sprawia, że pejzaże żyją własnym wewnętrznym rytmem.<br>Tkaninom towarzyszą rysunki, równie subtelne jak ich