Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
pisze pozarozumowo, pozalogicznie, bluzgając potokiem niezrozumiałych często obrazów. No a poezja i malarstwo bliższe nam czasowo - czyż to nie jest sztuka, która apeluje nie do rozumnej części duszy ludzkiej - ale do owego "coś", do "głębinowego ja" rzekomo związanego z Bytem (przez wielkie B), z Tajemnicą (przez wielkie T) itd. Teoretycy wprowadzają określenia dotychczas nie znane. Nigdy bodaj przed nimi nie nauczano, że sztuka daje łączność z "metafizycznym pępkiem istnienia" (chyba Plotyn!). Bremond ślicznie, choć mgliście i zwodniczo, broni "poezji czystej" jako objawu mistycznego, pokrewnego do modlitwy. U nas St. Ign. Witkiewicz buduje teorię sztuki, jako "odczucia Dziwności Istnienia, wywodzi jej źródło
pisze pozarozumowo, pozalogicznie, bluzgając potokiem niezrozumiałych często obrazów. No a poezja i malarstwo bliższe nam czasowo - czyż to nie jest sztuka, która apeluje nie do rozumnej części duszy ludzkiej - ale do owego "coś", do "głębinowego ja" rzekomo związanego z Bytem (przez wielkie B), z Tajemnicą (przez wielkie T) itd. Teoretycy wprowadzają określenia dotychczas nie znane. Nigdy bodaj przed nimi nie nauczano, że sztuka daje łączność z "metafizycznym pępkiem istnienia" (chyba Plotyn!). Bremond ślicznie, choć mgliście i zwodniczo, broni "poezji czystej" jako objawu mistycznego, pokrewnego do modlitwy. U nas St. Ign. Witkiewicz buduje teorię sztuki, jako "odczucia Dziwności Istnienia, wywodzi jej źródło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego