Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
Posłuchaj, choć to chyba nie będzie dla Ciebie przyjemne! Pełzacze boją się Ciebie bardziej niż wszystkich swoich bogów razem wziętych!
Budzisz w nich strach i obrzydzenie.
Nie wiedzą, że jesteś tylko bramą do innych wymiarów...
Przestraszeni pełzacze przedstawiają Cię na swych prymitywnych obrazach jako śliczną dziewczynę w powabnych szatach.
Albo wredną staruchę z kosą...
Przyznaj, że zgrana z nas para!...
Ale miałem pisać o wyzwoleniu!
Wszystko zaczęło się w kamiennej klatce, którą pełzająca materia nazywa hotelem... Jaskinią upadku...
Lu



"Już powinni być - myślał Hans Handler, popijając piwo przy barze hotelowej restauracji. - Ale wybrali sobie miejsce. Turyści, ochrona diamentu, obstawa Führera. Brakuje
Posłuchaj, choć to chyba nie będzie dla Ciebie przyjemne! Pełzacze boją się Ciebie bardziej niż wszystkich swoich bogów razem wziętych!<br>Budzisz w nich strach i obrzydzenie.<br>Nie wiedzą, że jesteś tylko bramą do innych wymiarów...<br>Przestraszeni pełzacze przedstawiają Cię na swych prymitywnych obrazach jako śliczną dziewczynę w powabnych szatach.<br>Albo wredną staruchę z kosą...<br>Przyznaj, że zgrana z nas para!...<br>Ale miałem pisać o wyzwoleniu!<br>Wszystko zaczęło się w kamiennej klatce, którą pełzająca materia nazywa hotelem... Jaskinią upadku...<br>Lu&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=58&gt;<br><br>"Już powinni być - myślał Hans Handler, popijając piwo przy barze hotelowej restauracji. - Ale wybrali sobie miejsce. Turyści, ochrona diamentu, obstawa Führera. Brakuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego