Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
nie jest dobrze widziane, a tym bardziej w tym upiornie solidnym, porządnym kraju. Pozostawiony tam mój dobytek niewątpliwie zabezpieczyła Alicja i to mi już nie zginie. Trzeba się będzie jakoś z nią porozumieć... Trzeba będzie ukraść temu bucefałowi moje dokumenty, bo jeszcze mi tylko tego brakuje, żeby za brak paszportu wsadziły mnie do mamra ojczyste władze. Do cichej celi w Białołęce jakoś zupełnie straciłam serce i nie wydawała mi się już szczytem marzeń. Nie, dziękuję bardzo, żadnych cel!!!...
Na samym końcu moich rozmyślań, w czarnej głębi wykopywanego korytarza, świeciła mi jak gwiazda na firmamencie słodka chwila powrotu do Polski. Tam był
nie jest dobrze widziane, a tym bardziej w tym upiornie solidnym, porządnym kraju. Pozostawiony tam mój dobytek niewątpliwie zabezpieczyła Alicja i to mi już nie zginie. Trzeba się będzie jakoś z nią porozumieć... Trzeba będzie ukraść temu bucefałowi moje dokumenty, bo jeszcze mi tylko tego brakuje, żeby za brak paszportu wsadziły mnie do mamra ojczyste władze. Do cichej celi w Białołęce jakoś zupełnie straciłam serce i nie wydawała mi się już szczytem marzeń. Nie, dziękuję bardzo, żadnych cel!!!...<br>Na samym końcu moich rozmyślań, w czarnej głębi wykopywanego korytarza, świeciła mi jak gwiazda na firmamencie słodka chwila powrotu do Polski. Tam był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego