rzeźb, zwróćmy też uwagę na zjawisko niemal nie dostrzeżone przez etnografów - strachy, na ptactwo i na dziki, piękny przykład korespondencji między dawną twórczością ludu a sztuką współczesną. <br>O strachach wiemy niewiele. Milczą o nich zapiski etnografów, nie były "kulturą materialną", radłem, broną czy żurawiem. Nie widzieli ich malarze wędrujący po wsiach, a ściślej - nie dostrzegali w nich interesującego tematu. Nie mieściły się w pojęciu sztuki, stanowiąc zjawisko odrębne ni to teatru, ni to marionety, ni to obyczaju. Strachy zafascynowały dopiero artystów współczesnych, umiejących docenić działania przestrzenne, ekspresję form, walor instalacji. Zwrócił na nie uwagę Tadeusz Kantor. Dostrzegamy to w jego powojennym