to, że on nie chce być ze mną i nie chce beze mnie. Podobnie jak mój mąż. Tkwię między dwoma facetami, z których, jak sądzę, żaden mnie nie chce, wpadam w coraz silniejszą nerwicę, mam przykre objawy zdrowotne, boję się samotności. Ewa</><br><br>Kilkakrotnie czytałam twój list, próbując doszukać się cienia wskazówki, czego ty sama chcesz od życia? Piszesz o dwóch facetach, dziecku, ale nie o sobie. Dobrze, spróbuję zgadywać - nie wierzysz, że twoje małżeństwo uda się uratować i najchętniej "przeskoczyłabyś" z niego w inny związek. Najchętniej na tyle stabilny, że uwolniłoby cię to też od konieczności podjęcia decyzji co do twojej