Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Prudnicki
Nr: 10.20 (42)
Miejsce wydania: Prudnik
Rok: 2004
rodzaju zaskoczeniem, choć liczyłem, że ten moment wreszcie nastąpi. W sumie trzy lata to sporo czasu, jednak teraz mogę powiedzieć, że warto było czekać na tą chwilę.
- W to nie wątpię, w takim razie jakie były pierwsze wrażenia po przyjeździe?
- Pozytywne. Przede wszystkim chciałbym podziękować Gminie, która zapewniła mojej rodzinie wspaniałe warunki. W Kazachstanie nie mieliśmy praktycznie nic, co nie wróżyło żadnej przyszłości dla naszych dzieci. Natomiast tutaj dostaliśmy dobre mieszkanie, jest również szansę na jakąś pracę.
- A czym zajmował się pan w Kazachstanie?
- W Kazachstanie pracowałem w elektrociepłowni jako brygadzista. Był również okres w moim życiu, kiedy pracowałem jako stolarz
rodzaju zaskoczeniem, choć liczyłem, że ten moment wreszcie nastąpi. W sumie trzy lata to sporo czasu, jednak teraz mogę powiedzieć, że warto było czekać na tą chwilę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- W to nie wątpię, w takim razie jakie były pierwsze wrażenia po przyjeździe?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Pozytywne. Przede wszystkim chciałbym podziękować Gminie, która zapewniła mojej rodzinie wspaniałe warunki. W Kazachstanie nie mieliśmy praktycznie nic, co nie wróżyło żadnej przyszłości dla naszych dzieci. Natomiast tutaj dostaliśmy dobre mieszkanie, jest również szansę na jakąś pracę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- A czym zajmował się pan w Kazachstanie?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- W Kazachstanie pracowałem w elektrociepłowni jako brygadzista. Był również okres w moim życiu, kiedy pracowałem jako stolarz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego