prezydenckie 2004 roku to jednoznaczny sukces populistycznego "Smeru" Roberta Fico, który wykreował Gaszparovicza"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. Gazeta twierdzi, że nowy prezydent będzie musiał zrewanżować się siłom politycznym, które pomogły mu odnieść sukces. Prócz &lt;name type="org"&gt;"Smeru"&lt;/&gt; są to nacjonaliści ze &lt;name type="org"&gt;Słowackiej Partii Narodowej&lt;/&gt;.<br>Media przypominają, że właśnie &lt;name type="person"&gt;Fico&lt;/&gt;, wielki przegrany w wyborach 2002 roku, był współautorem pomysłu rozpisania referendum w sprawie przedterminowych wyborów parlamentarnych.<br>Media upatrują również zalążków rodzącego się konfliktu w wypowiedziach czołowych polityków. &lt;name type="person"&gt;Gaszparovicz&lt;/&gt; nie ukrywa, że ma przekonania lewicowe, zapowiada, że będzie wetował ustawy mniejszościowego rządu. Podczas kampanii określił politykę socjalną rządu jako &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"nieodpowiedzialną"&lt;/&gt;&lt;/&gt;.<br>Wzajemnemu zaufaniu nie sprzyja również postawa premiera &lt;name type="person"&gt;Dzurindy&lt;/&gt;, który