Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
dziewucha! Prawdę gada! Raz się tej jędzy należało!
Na policję trzeba dawno było dać znać! Przecie choć
głupia ta Józka, ale zawsze - stworzenie boże! Biedna
sierotka!

Bo dziwna rzecz: z tych twardych "wyrazów" Adeli rodziło
się w naszym domu nagle to, czego ja nie mogłam wzbudzić
odwoływaniem się do "sumienia" - współczucie
dla Józki.

Wreszcie okno zatrzasnęło się gwałtownie,
nieprzyjaciel uszedł z placu!

Adela odwróciła się do mnie. Rzuciła mi jedno z tych
swoich krótkich, badawczych spojrzeń i mruknęła,
jakby usprawiedliwiając się:

- Z taką to tak właśnie potrzeba;ciaćkaniem
nic nie poradzisz!

Poszłam do domu, wstrząśnięta do głębi serca.


Miłość i zachwyt
dziewucha! Prawdę gada! Raz się tej jędzy należało! <br>Na policję trzeba dawno było dać znać! Przecie choć <br>głupia ta Józka, ale zawsze - stworzenie boże! Biedna <br>sierotka! <br><br>Bo dziwna rzecz: z tych twardych "wyrazów" Adeli rodziło <br>się w naszym domu nagle to, czego ja nie mogłam wzbudzić <br>odwoływaniem się do "sumienia" - współczucie <br>dla Józki. <br><br>Wreszcie okno zatrzasnęło się gwałtownie, <br>nieprzyjaciel uszedł z placu!<br><br>Adela odwróciła się do mnie. Rzuciła mi jedno z tych <br>swoich krótkich, badawczych spojrzeń i mruknęła, <br>jakby usprawiedliwiając się: <br><br>- Z taką to tak właśnie potrzeba;&lt;orig&gt;ciaćkaniem&lt;/&gt;<br>nic nie poradzisz! <br><br>Poszłam do domu, wstrząśnięta do głębi serca. <br><br><br>Miłość i zachwyt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego