Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
wszystko przepadło.
Janusz i Karolek stanęli w obliczu wyrzucenia ze spółdzielni mieszkaniowej, która natrętnie domagała się od każdego z nich skromnej sumy szesnastu tysięcy, przy czym, dzięki krwawicy protoplastów, Januszowi brakowało zaledwie dziewięciu tysięcy, a Karolkowi ośmiu. Piękna Barbara utknęła w samym środku remontu mieszkania. Zaabsorbowany doktoratem z chemii jej współmałżonek odmówił udziału w tej budowlanej imprezie i cały ciężar odpowiedzialności spadł na jej barki. W jej pięknych oczach płonęły ponure blaski, kiedy możliwie słodkim głosem zapewniała przez telefon stolarza, iż z całą pewnością w ciągu najbliższych trzech tygodni uiści zaległą sumę siedmiu tysięcy. Ponure blaski wywoływała nie mniej ponura pewność
wszystko przepadło.<br>Janusz i Karolek stanęli w obliczu wyrzucenia ze spółdzielni mieszkaniowej, która natrętnie domagała się od każdego z nich skromnej sumy szesnastu tysięcy, przy czym, dzięki krwawicy protoplastów, Januszowi brakowało zaledwie dziewięciu tysięcy, a Karolkowi ośmiu. Piękna Barbara utknęła w samym środku remontu mieszkania. Zaabsorbowany doktoratem z chemii jej współmałżonek odmówił udziału w tej budowlanej imprezie i cały ciężar odpowiedzialności spadł na jej barki. W jej pięknych oczach płonęły ponure blaski, kiedy możliwie słodkim głosem zapewniała przez telefon stolarza, iż z całą pewnością w ciągu najbliższych trzech tygodni uiści zaległą sumę siedmiu tysięcy. Ponure blaski wywoływała nie mniej ponura pewność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego