Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
Dobrą i Smulikowskiego

Z więzienia wojskowego zwolniono mnie w końcu marca; święta wielkanocne 1934 roku spędziłem w Lublinie, po paru tygodniach wyjechałem do Warszawy. Szybko porozumiałem się z Michalskim, któremu w Krakowie nie udało się zapuścić korzeni,

i z poznanym właśnie Piętakiem. "Wynajmiemy duży pokój na trzech, będziemy pracować i wspomagać się nawzajem. Na kupie zawsze łatwiej". Pokój odpowiednio rozległy, z balkonem na ulicę, znalazł się na Powiślu, przy Dobrej, między Tamką i Solcem. W ostatnich latach pisano w kraju o tym "wspólnym pokoju" bardzo dużo, bodaj że o wiele za dużo i przeważnie bardzo niedokładnie, a niekiedy powierzchownie i kłamliwie
Dobrą i Smulikowskiego&lt;/&gt;<br><br>Z więzienia wojskowego zwolniono mnie w końcu marca; święta wielkanocne 1934 roku spędziłem w Lublinie, po paru tygodniach wyjechałem do Warszawy. Szybko porozumiałem się z Michalskim, któremu w Krakowie nie udało się zapuścić korzeni,<br><br>&lt;page nr=43&gt; i z poznanym właśnie Piętakiem. "Wynajmiemy duży pokój na trzech, będziemy pracować i wspomagać się nawzajem. Na kupie zawsze łatwiej". Pokój odpowiednio rozległy, z balkonem na ulicę, znalazł się na Powiślu, przy Dobrej, między Tamką i Solcem. W ostatnich latach pisano w kraju o tym "wspólnym pokoju" bardzo dużo, bodaj że o wiele za dużo i przeważnie bardzo niedokładnie, a niekiedy powierzchownie i kłamliwie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego