Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
z transportu", nadałem tytuł swej prozie.

Przywrócenie odzieniu schludnego wyglądu w iście spartańskich warunkach przybytku kina Sawa było zadaniem niełatwym, aczkolwiek wykonalnym. Kawałkami gazety, wyraźnie "Trybuny Ludu", które w jednej z trzech kabin, w zastępstwie rolki papieru, zbawczo wisiały na gwoździu sterczącym jak kolec ze ścianki, starłem plamy na kurtce, wspomagając się wodą, rwącą do umywalki lodowatym strumieniem z uszkodzonego kranu; następnie burą szmatą, zdjętą z chudych żeberek nieczynnego grzejnika, wypucowałem sobie moje czeskie półbuty nadając im nawet połysk (choć nie oślepiający); wreszcie, otwartą ranę prawej nogawki spodni zaszyłem przy pomocy dwóch niewielkich agrafek, które, harcerskim zwyczajem, przejętym od Konstantego, zawsze ze
z transportu", nadałem tytuł swej prozie.<br><br>Przywrócenie odzieniu schludnego wyglądu w iście spartańskich warunkach przybytku kina Sawa było zadaniem niełatwym, aczkolwiek wykonalnym. Kawałkami gazety, wyraźnie "Trybuny Ludu", które w jednej z trzech kabin, w zastępstwie rolki papieru, zbawczo wisiały na gwoździu sterczącym jak kolec ze ścianki, starłem plamy na kurtce, wspomagając się wodą, rwącą do umywalki lodowatym strumieniem z uszkodzonego kranu; następnie burą szmatą, zdjętą z chudych żeberek nieczynnego grzejnika, wypucowałem sobie moje czeskie półbuty nadając im nawet połysk (choć nie oślepiający); wreszcie, otwartą ranę prawej nogawki spodni zaszyłem przy pomocy dwóch niewielkich agrafek, które, harcerskim zwyczajem, przejętym od Konstantego, zawsze ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego