Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
ze śmietanką czy bez?

Nie oczekiwałam zbyt wiele po tych praktykach. Ba! Nie oczekiwałam niczego, więc obyło się bez rozczarowań. Fakt, że nie robiłam kawy napełnił mnie optymizmem :) Udało mi się jako jedynej z grupy wklikać tekst do kompa - dość sporo tego było i to była najradośniejsza chwila. Siedziałam sobie wśród przystojnych, dobrze ubranych i pięknie pachnących mężczyzn, którzy zabawiali mnie rozmową i przepisywałam... podczas gdy inni praktykanci dmuchali balony... roznosili ulotki... sprzedawali gazety... bądź kwitli nieruchomo w krzesłach.
Jaka ja byłam naiwna godząc się na te praktyki!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Wstyd!
Panie, spraw, by jutro też Pan Jacek wraz ze swym pięknym
ze śmietanką czy bez?&lt;/&gt; <br><br>Nie oczekiwałam zbyt wiele po tych praktykach. Ba! Nie oczekiwałam niczego, więc obyło się bez rozczarowań. Fakt, że nie robiłam kawy napełnił mnie optymizmem &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt; Udało mi się jako jedynej z grupy &lt;orig&gt;wklikać&lt;/&gt; tekst do &lt;orig&gt;kompa&lt;/&gt; - dość sporo tego było i to była najradośniejsza chwila. Siedziałam sobie wśród przystojnych, dobrze ubranych i pięknie pachnących mężczyzn, którzy zabawiali mnie rozmową i przepisywałam... podczas gdy inni praktykanci dmuchali balony... roznosili ulotki... sprzedawali gazety... bądź kwitli nieruchomo w krzesłach. <br>Jaka ja byłam naiwna godząc się na te praktyki!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Wstyd!<br>Panie, spraw, by jutro też Pan Jacek wraz ze swym pięknym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego