Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
zły los pomiędzy nimi.
- Co teraz będzie z nami? Jak będziemy żyć dalej? - Róża pierwsza przerwała milczenie.
Musiał jej coś powiedzieć, ale nie potrafił. Anglicy mają trafne określenie na takie zwodnicze i pocieszające słowa: white lies. Musiał coś wymyślić, to jej się należało: - Nie wszystko jest stracone, są alianci, Europa wstawi się za nami.
- Ty naprawdę wierzysz w to, co mówisz?
Jakbym miał więcej odwagi, czyli jakbym był młodszy, tobym się zastrzelił, a przede wszystkim nie łgałbym tak naiwnie - wyrzucał sobie. Czuł się stary. Bardzo stary. Czuł także, bo nie mógł tego widzieć, że policzki mu spąsowiały. Najgorsze było to pomieszanie bezradności
zły los pomiędzy nimi. <br>- Co teraz będzie z nami? Jak będziemy żyć dalej? - Róża pierwsza przerwała milczenie.<br>Musiał jej coś powiedzieć, ale nie potrafił. Anglicy mają trafne określenie na takie zwodnicze i pocieszające słowa: white lies. Musiał coś wymyślić, to jej się należało: - Nie wszystko jest stracone, są alianci, Europa wstawi się za nami.<br>- Ty naprawdę wierzysz w to, co mówisz?<br>Jakbym miał więcej odwagi, czyli jakbym był młodszy, tobym się zastrzelił, a przede wszystkim nie łgałbym tak naiwnie - wyrzucał sobie. Czuł się stary. Bardzo stary. Czuł także, bo nie mógł tego widzieć, że policzki mu spąsowiały. Najgorsze było to pomieszanie bezradności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego