Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
nie zrobił tego. Wahał się. Może sir Karl nie miał racji?
Pamiętał przestrogę Moore'a - "dążyć do jedności systemu kosztem prawdy nie jest
rzeczą dla filozofów właściwą". Ale co winno być właściwe dla niego?
Mimo uników Jakuba lekarz stale go nagabywał. Liczył dni, godziny. Ostrzegał,
że może być za późno. Że wstrząsy, antybiotyki - to wszystko są możliwości do
wykorzystania. Po aborcji.
Czas płynął wolniej. Momentami zatrzymywał się, cofał, gubił w poszukiwaniach
drogi. Już było za późno. Już się spóźnił - niczego nie dostrzegł. Nie chciał?
Ręce Marii na kołdrze nawet nie drgnęły. Oczy, ukryte pod powiekami, zamknęły
odpowiedzi. Żadnego ruchu. Nic. Widział tylko
nie zrobił tego. Wahał się. Może sir Karl nie miał racji? <br>Pamiętał przestrogę Moore'a - "dążyć do jedności systemu kosztem prawdy nie jest <br>rzeczą dla filozofów właściwą". Ale co winno być właściwe dla niego? <br>Mimo uników Jakuba lekarz stale go nagabywał. Liczył dni, godziny. Ostrzegał, <br>że może być za późno. Że wstrząsy, antybiotyki - to wszystko są możliwości do <br>wykorzystania. Po aborcji.<br>Czas płynął wolniej. Momentami zatrzymywał się, cofał, gubił w poszukiwaniach <br>drogi. Już było za późno. Już się spóźnił - niczego nie dostrzegł. Nie chciał? <br>Ręce Marii na kołdrze nawet nie drgnęły. Oczy, ukryte pod powiekami, zamknęły <br>odpowiedzi. Żadnego ruchu. Nic. Widział tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego