Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
smutek, straszne chwile, których wcale bym im nie życzyła, ale wiem, że był ktoś, kto taka historię przeżył, bo przecież on albo ktoś, kto go znał, opowiedział mi o tym, tutaj, przy stoliku. Smutnych opowieści jest nie wiedzieć czemu więcej niż wesołych, ludzie jakoś lubią się dzielić swoimi smutkami, a wstydzą się dzielić radością. Kiedy są nieszczęśliwi, przychodzą i gotowi są wszystko wyznać, otworzyć się i czekać, aż ktoś ich pożałuje, aż ktoś ich pocieszy, wyciągnie do nich rękę. Niektórzy przychodzą tu później, kiedy już wszystko się ułoży, a życie odmieni się na lepsze, i oddają ten dług, spłacają go, pocieszają innych
smutek, straszne chwile, których wcale bym im nie życzyła, ale wiem, że był ktoś, kto taka historię przeżył, bo przecież on albo ktoś, kto go znał, opowiedział mi o tym, tutaj, przy stoliku. Smutnych opowieści jest nie wiedzieć czemu więcej niż wesołych, ludzie jakoś lubią się dzielić swoimi smutkami, a wstydzą się dzielić radością. Kiedy są nieszczęśliwi, przychodzą i gotowi są wszystko wyznać, otworzyć się i czekać, aż ktoś ich pożałuje, aż ktoś ich <page nr=67> pocieszy, wyciągnie do nich rękę. Niektórzy przychodzą tu później, kiedy już wszystko się ułoży, a życie odmieni się na lepsze, i oddają ten dług, spłacają go, pocieszają innych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego