Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
mogłem ich sobie przypomnieć.
- Zresztą wiesz o tym - dodała, siadając na krześle.
- Jakie są dalsze słowa Kapitanów?
Nie odpowiedziała. Patrzyła na moje dłonie opierające się o blat stołu. Chciałem nimi poruszyć, ale po kilku sekundach zrezygnowałem.
Do czego ci potrzebne to podwójne udawanie? Wobec siebie i wobec niej? A może wstydzisz się tego, że wyobrażasz sobie, stojąc przy oknie, drogę z rosnącymi po bokach olchami i to miejsce, gdzie odpoczywałeś prawie pół dnia. Był gorący letni dzień, leżałeś w cieniu pod olchą. Może w ten sposób chcesz sobie wynagrodzić przerwanie odpoczynku? Potem zdajesz sobie sprawę, że wasz dialog jest emocjonalny, zdania są
mogłem ich sobie przypomnieć.<br>- Zresztą wiesz o tym - dodała, siadając na krześle.<br>- Jakie są dalsze słowa Kapitanów?<br>Nie odpowiedziała. Patrzyła na moje dłonie opierające się o blat stołu. Chciałem nimi poruszyć, ale po kilku sekundach zrezygnowałem.<br>Do czego ci potrzebne to podwójne udawanie? Wobec siebie i wobec niej? A może wstydzisz się tego, że wyobrażasz sobie, stojąc przy oknie, drogę z rosnącymi po bokach olchami i to miejsce, gdzie odpoczywałeś prawie pół dnia. Był gorący letni dzień, leżałeś w cieniu pod olchą. Może w ten sposób chcesz sobie wynagrodzić przerwanie odpoczynku? Potem zdajesz sobie sprawę, że wasz dialog jest emocjonalny, zdania są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego