zarzucają mu m.in. burzenie 200-letniej tradycji sceny oraz nieumiejętność zarządzania.<br>&lt;au&gt;(MicroWay)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Urzędnicy cienko śpiewają w sprawie "Słowika"&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Warszawska&lt;/&gt; prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przyjęcia łapówki przez urzędników kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy.<br>Chodzi o sprawę ułaskawienia Andrzeja Zielińskiego "Słowika", domniemanego szefa mafii pruszkowskiej.<br>Jak podały w sobotę "Wiadomości", prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez urzędników prezydenta. Sprawę ujawnili dziennikarze programu śledczego "Tylko u nas" telewizyjnej "Jedynki".<br>Według nich, prokuratura uzyskała dowód na przyjęcie łapówki przez urzędników, którzy w 1993 r. pracowali w kancelarii prezydenta Wałęsy.<br>Minister sprawiedliwości Lech Kaczyński powiedział, że "podejrzenie nie dotyczy Wałęsy dzisiaj". Dodał