Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
i frytkami. Węgierska kuchnia znakomitymi zupami stoi i kto nie przepada za rybami, niech zamówi bogracsgulyas z wołowiny lub babgulyas, czyli zupę fasolową na wędzonej golonce. Są to z reguły tak obfite zupy, że podobnie jak po rybackiej należy zamawiać po nich tylko deser w postaci naleśników (palacsinta), których jest wszelaka mnogość. Najlepsze wszakże to naleśniki a` la Gundel, nadziewane orzechowo-migdałową masą z bakaliami, polane sosem z gorzkiej czekolady i podawane na płonąco. Dobry obiad z dwóch dań z karafką wina stołowego na osobę w średniej klasy przyzwoitym lokalu kosztuje ok. 1500 ft (25 zł). Węgierska gastronomia zawsze słynęła ze
i frytkami. Węgierska kuchnia znakomitymi zupami stoi i kto nie przepada za rybami, niech zamówi bogracsgulyas z wołowiny lub babgulyas, czyli zupę fasolową na wędzonej golonce. Są to z reguły tak obfite zupy, że podobnie jak po rybackiej należy zamawiać po nich tylko deser w postaci naleśników (palacsinta), których jest wszelaka mnogość. Najlepsze wszakże to naleśniki a` la Gundel, nadziewane orzechowo-migdałową masą z bakaliami, polane sosem z gorzkiej czekolady i podawane na płonąco. Dobry obiad z dwóch dań z karafką wina stołowego na osobę w średniej klasy przyzwoitym lokalu kosztuje ok. 1500 ft (25 zł). Węgierska gastronomia zawsze słynęła ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego