Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
chodzi, lecz o to, że Ciri, tę tak ważną dla nas Starszą Krew, ma w ręku Emhyr var Emreis, cesarz Nilfgaardu.
- Cesarz - oświadczyła spokojnie Assire, rzucając okiem na Fringillę - niczego nie ma w ręku. Przetrzymywana w Darn Rowan dziewczyna nie jest nosicielką żadnego ekstraordynaryjnego genu. Jest zwykła do pospolitości. Ponad wszelką wątpliwość nie jest to Ciri z Cintry. Nie jest to dziewczyna, której cesarz poszukiwał. A poszukiwał tej, która nosiła gen. Dysponował nawet jej włosami. Włosy te zbadałam i znalazłam coś, czego nie rozumiałam. Ale teraz już rozumiem.
- Ciri nie ma więc w Nilfgaardzie - powiedziała cicho Yennefer. - Nie ma jej tam
chodzi, lecz o to, że Ciri, tę tak ważną dla nas Starszą Krew, ma w ręku Emhyr var Emreis, cesarz Nilfgaardu.<br>- Cesarz - oświadczyła spokojnie Assire, rzucając okiem na Fringillę - niczego nie ma w ręku. Przetrzymywana w Darn Rowan dziewczyna nie jest nosicielką żadnego ekstraordynaryjnego genu. Jest zwykła do pospolitości. Ponad wszelką wątpliwość nie jest to Ciri z Cintry. Nie jest to dziewczyna, której cesarz poszukiwał. A poszukiwał tej, która nosiła gen. Dysponował nawet jej włosami. Włosy te zbadałam i znalazłam coś, czego nie rozumiałam. Ale teraz już rozumiem. <br>- Ciri nie ma więc w Nilfgaardzie - powiedziała cicho Yennefer. - Nie ma jej tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego