Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
Darka Sz., Twojego eks-męża, boksera, a wcześniej o chlanie ojca.
- A chcesz być ze mną na dłużej? - spytałem, wsparty na łokciu i zapatrzony w oświetloną pierwszym brzaskiem twarz mojej proletariackiej Giocondy.
- Pewnie, że chcę - powiedziałaś cicho i wtedy zaczęliśmy się znów kochać; który raz Ewo, piąty, szósty?
Tak jak wtedy świta, leżę na dywanie, Ciebie nie ma, już nie mogę pisać, staczam się w sen, gdy Ty tam na Ursynowie właśnie się budzisz. I niech to będzie dla ciebie dobry dzień, Ewo; matko mojego syna!

Przechylam flaszkę i biorę właściwy, starannie odmierzony łyk; jeśli przejdzie, jeśli nie wyrzygam, będzie dobrze
Darka Sz., Twojego eks-męża, boksera, a wcześniej o chlanie ojca.<br>- A chcesz być ze mną na dłużej? - spytałem, wsparty na łokciu i zapatrzony w oświetloną pierwszym brzaskiem twarz mojej proletariackiej Giocondy.<br>- Pewnie, że chcę - powiedziałaś cicho i wtedy zaczęliśmy się znów kochać; który raz Ewo, piąty, szósty?<br>Tak jak wtedy świta, leżę na dywanie, Ciebie nie ma, już nie mogę pisać, staczam się w sen, gdy Ty tam na Ursynowie właśnie się budzisz. I niech to będzie dla ciebie dobry dzień, Ewo; matko mojego syna!<br><br> Przechylam flaszkę i biorę właściwy, starannie odmierzony łyk; jeśli przejdzie, jeśli nie wyrzygam, będzie dobrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego