Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.29
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ludzi tam, gdzie sobie życzą, nawet pod sam dom. Burmistrz chce zlikwidować konkurencję dla PKS.
Według Karpińskiego, jeśli busiarze będą musieli jeździć według rozkładu, a nie wtedy, gdy mają komplet pasażerów, przestanie im się to opłacać.
Ale miasto nie ustępuje. - Oni by chcieli spijać samą śmietankę: wyjeżdżać na trasy tylko wtedy, gdy jest dużo turystów - mówi naczelnik Wysłouch. Twierdzi, że z opłacalnością nie jest tak, jak twierdzą protestujący kierowcy. Znalazły się bowiem dwie korporacje busiarzy, które zdecydowały się na prowadzenie regularnych przewozów.
Prezes Zrzeszenia Transportu Prywatnego Jakub Karpiński oburza się: - Te korporacje dostały specjalne preferencje: najbardziej intratną trasę do Kuźnic, z
ludzi tam, gdzie sobie życzą, nawet pod sam dom. Burmistrz chce zlikwidować konkurencję dla &lt;name type="org"&gt;PKS&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>Według &lt;name type="person"&gt;Karpińskiego&lt;/&gt;, jeśli busiarze będą musieli jeździć według rozkładu, a nie wtedy, gdy mają komplet pasażerów, przestanie im się to opłacać.<br>Ale miasto nie ustępuje. &lt;q&gt;- Oni by chcieli spijać samą śmietankę: wyjeżdżać na trasy tylko wtedy, gdy jest dużo turystów&lt;/&gt; - mówi naczelnik &lt;name type="person"&gt;Wysłouch&lt;/&gt;. Twierdzi, że z opłacalnością nie jest tak, jak twierdzą protestujący kierowcy. Znalazły się bowiem dwie korporacje busiarzy, które zdecydowały się na prowadzenie regularnych przewozów.<br>Prezes &lt;name type="org"&gt;Zrzeszenia Transportu Prywatnego&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Jakub Karpiński&lt;/&gt; oburza się: &lt;q&gt;- Te korporacje dostały specjalne preferencje: najbardziej intratną trasę do &lt;name type="place"&gt;Kuźnic&lt;/&gt;, z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego